David R Hawkins ~ Jesus Or Buddha
Zastanawiałam sięZarówno Jezus jak i Budda są mi bliscy- Czujesz co?Czuję się bardzo bliskoZgłębiam zarówno praktykę buddyjską jak i chrześcijańskąI wiem, jak bardzo istotne jest to połączenie dla zbawienia i swego rodzaju dodatkowy bodziec z ich pomocąAle zastanawiałam się, czy ważniejsze jest dla mnieczy należy wybrać jedną ścieżkę, czy też można podążać obiema- To dwie różne sprawyWłaściwie nie różne. To ta sama sprawa, ale w różnych kontekstachChrystus się narodziłNigdy nie miał poprzedniego ludzkiego życia. Jego celem jest zbawienie. Nieco jak reprezentacja Buddy, Isabela Kasawara, Budda jako nieskończone miłosierdzie Chrystus to. . . Dążenie do bezwarunkowej miłościA jeśli robisz to w moim imieniu, będę twoim rzecznikiem w Królestwie NiebieskimKtóre w tym świecie nazywane jest Niebem. Budda nigdy nie miał poprzedniego życia. . . . a nie, przepraszam. Budda miał wiele poprzednich żyć. Reprezentuje oświecenie. A oświecenie to inny ostateczny cel niż zbawienieBudyzm jest również realistycznyPrawdopodobieństwo oświecenia w tym życiu jest ekstremalnie małeWięc żyjesz życiem tak dobrze, jak możeszA za karmiczne zasługi wylądujesz na wyspie Lotosu, która jest Królestwem NiebieskimI w tym Królestwie Niebieskim Budda będzie twoim adwokatem, tak jak Chrystus jest w chrześcijańskim NiebieW związku z tym najlepiej byc buddyjskim chrześcijaninem lub chrześcijańskim buddystą. Mogę tak zrobić. Jedyną różnicą jest doktryna kościelnaJest nauka Chrystusa i jest doktryna jakiegoś kościołaNauczyciel to nauczyciel. Kościół to kościół. Ludzie bardzo często nie zgłębiają duchowości. Zgłębiają religijność. Więc uwaga na pułapkę religISMUCo nosisz, czy się golisz czy nie, co jesz, seks, czy nie – to wszystko nie ma znaczenia. Czy przyjdziesz tu z prawej strony czy z lewej – nie ma to znaczenia. Dziekuję.